Ból lub dyskomfort podczas zabiegu jest subiektywnym odczuciem pacjenta. Należy pamiętać że każdy jest inny i inaczej odczuwa dolegliwości bólowe. Na przykład jedna osoba przy np. wykonywaniu terapii punktów spustowych powie ze czuje delikatny ucisk a druga osoba będzie odczuwała silny ból już przy delikatnej kompresji tkanki.
Kolejnym błędnym przekonaniem jest że masaż czy to np. tkanek głębokich czy rozluźnienie mięśniowo – powięziowe wymaga użycia dużej siły przez terapeutę, praca ma być głęboka i bolesna to wtedy będzie efekt. 
W gabinecie szczególnie na pierwszej wizycie terapia nie jest bolesna dla pacjenta. Do gabinetu trafiają osoby przeważnie bólowe, gdzie problem trwa czasami kilka lat. Ich układ nerwowy jest tak ,,przestymulowany” (przewlekły ból oraz inne czynniki) że dołożenie im kolejnych bodźców podczas terapii mogło by pogorszyć ich stan zdrowia. Dlatego pierwsza wizyta jest tzw. diagnostyczna. Terapia jest nakierowana na określone problematyczne rejony ciała a praca zazwyczaj jest wolna i delikatna. Wolne tempo ruchów sprzyja rozluźnieniu tkanek. Im jest wieksza restrykcja i chcemy głębiej pracować na danej strukturze tym wolniejszą pracę powinniśmy wykonać aby tkanki miały czas na rozluźnienie. Taka praca jest bardzo komfortowa dla pacjenta.
Reakcje po zabiegu u pacjentów mogą być różne. Jedni odczuwają ból, dyskomfort tzw. zakwasy po terapii a inni bardzo dobrze się czują. Czas po terapii jest bardzo ważny aby tkanki i ciało mogły się zaadaptować do zmian, bodźców które zostały wprowadzone w trakcie sesji terapeutycznej. Dyskomfort po terapii może towarzyszyć zazwyczaj od trzech do pięciu dni.
W swojej praktyce gabinetowej zazwyczaj pracuję delikatnie ale też wykorzystuję terapię punktów spustowych oraz pinoterapię które są już bolesne ale pacjenci odczuwają po nich dużą ulgę. Tak więc czy masaż terapia ma być bolesna lub odczuwalna jako dyskomfort dla pacjenta? To zależy, od terapeuty jakimi metodami pracuje, z jakimi dolegliwościami zgłasza się pacjent oraz jaki jest cel terapii, masażu.
Miłego dnia. 